Kto tutaj zagląda, pewno już wie, że nie przepadam za dzierganiem małych form. Jednak wczoraj w ramach poświątecznego relaksu wyszydełkowałam korale - pierwsze w mojej karierze. No cóż, nie było tak źle, może się przełamię i zrobię jeszcze kilka podobnych.
Kolor właściwy - druga fotka.
Kolor właściwy - druga fotka.
Długość korali: 40 cm /po obwodzie: 80 cm
Obwód kulki: 9 cm
Materiał: wł. Sonata - 70% bawełna 30% wiskoza - 100g/294m
Szydełko: 3,0
P.S.
ANNA chyba polubiłam robić korale, ale nie mam czasu na zrobienie następnych.
TKAITKA, VILEMOO, ANONIMOWY wielkie dzięki.
ALICJA11 mam taką nadzieję.
PANDORA ale skomplikowane do wydziergania.
ARGERY ARAYA C. dziękuje za życzenia i za to, że zajrzałaś do mnie.
7 komentarzy:
ja też nie przepadam za drobiazgami ale jak patrze na Twoje korale to kto wie :))
Ładne.Takie ...świeżutkie :)
Jak widać świetnie udana próba sił.
Śliczne:)
Pozdrawiam.
Tak próba sił niezwykle udana ,kolejne pójdą już zupełnie gładko.
Małe jest zawsze piękne :)
Naprawdę super!
Serdecznie pozdrawiam z Bydgoszczy.
Estimada amiga la felicito eres una artista en tejido, siempre e querido aprender pero no se como hacerlo mejor seri vivir serca de usted para que me regalase uno , un abrazo a la distancia y que tengas un año 2011 lleno de bendiciones.
Prześlij komentarz