Kupiłam go tak dawno temu, że już nie pamiętam kiedy to było. A tak w ogóle to nawet zapomniałam, że coś takiego posiadam. Teraz pozostaje mi tylko kręcić - oczywiście korbką.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Pierwszy raz zmierzyłam się z koronką brugijską. No cóż, nie jest taka trudna jak to sobie wyobrażałam - wystarczy uważać na zakrętach. A mo...
-
Czapki czy berety robię według sprawdzonej starej metody prób i błędów. Wiadomo że są różne grubości włóczek, do nich trzeba dopasować szyde...
-
Obiecałam ... wzór pochodzi z gazetki Robótki ręczne 1/2004. P.S. Ja robiłam z grubszych nici.
-
Rozmiar: 36 - 44 Materiał: 1060 g wł Puchata Kotka plus Kotek /2 nitki/ Druty: 9,0
-
Siedemnastka taka trochę smutna / bo czarna / ale za to bardzo łatwa do zrobienia. Najpierw robię ok. 7 cm ściągacz /1 op 1 ol / a następni...
-
Ob. głowy: 46 - 50 cm Wys. czapki: 17 - 18 cm Wiek: 1 rok - 3 lata Materiał: 100% akryl Szydełko: 4,0
9 komentarzy:
Dobrej zabawy :))
Oj kręć, kręć i pokazuj co nakręciłaś ;)
bardzo sprytne urządzenie
no to teraz narobisz tego makaroniku
Ojej, nigdy czegoś takiego nie widziałam i nie mam pojęcia jak działa :)
No to będzie błyskawiczna robótka w jeden wieczór :) Fajna odskocznia od dużych projektów. Zakręcisz coś? :)
Super urządzonko, tylko kręcić i patrzeć jak przybywa:)
Pozdrawiam:)
Młynek dziewiarski :) świetna sprawa. Baw się dobrze i czekamy na efekty
Super sprawa. Tylko szkoda, że nie daje takiej "satysfakcji" jak prawdziwe machanie drutami :)
Baw się dobrze, mnie też jakiś czas temu nieźle wkreciło :))
Prześlij komentarz